Richard Bandler, John Grinder – Z żab w księżniczki
Jeśli cała przygoda Rossa Jeffriesa z uwodzeniem zaczęła się od przypadkowego otwarcia tej książki, to muszę przyznać, że miał on niesamowite szczęście. Książka jest przez bardzo długie (zwłaszcza początkowe) fragmenty zwyczajnie nudna. Owszem – przyznaję bez bicia, nie jestem fanem NLP, ale momentami męczyłem się czytając tą pozycję.
Z kronikarskiego obowiązku: książka jest tak jakby zapisem przeprowadzanego kilkudniowego szkolenia czy może bardziej wykładu. Można znaleźć normalne dialogi wykładowcy ze słuchaczami. Książka nieco rozkręca się dopiero w połowie, kiedy zaczyna być mowa o kotwiczeniu. Później jest jeszcze trochę lepiej, gdy zostaje wytłumaczone jak można wymazać czyjeś wspomnienia i zastąpić je nowymi. Wnioski jakie płyną z lektury wyraźnie przypominają, że NLP to narzędzie terapeutyczne, do leczenia.
Nie sadzę żebym po przeczytaniu „żab” zaczął częściej stosować NLP w trakcie uwodzenia, pozostaje jednak mieć nadzieję, że czytanie (w domyśle: jakichkolwiek) książek ubogaca.