Robert Greene – „Sztuka uwodzenia”
Autor specjalizujący się w technikach manipulowania innymi napisał książkę o uwodzeniu. I chociaż wiadomo już w jakim tonie została napisana to należy stwierdzić, że jej twórca odwalił dobry kawał roboty. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem manipulacji i nie podobały mi się stwierdzenia określające osobę uwodzoną: „ofiara”, „ścigać zwierzynę” itp.
Autor chciał stworzyć dzieło, które będzie uniwersalnym, ponadczasowym, niezależnym od epoki przewodnikiem po sztuce uwodzenia (wcale niekoniecznie tylko Kobiet). Trzeba jednak uczciwie przyznać, że mu się to udało. Fantastyczny rozdział o typach uwodzicielskich charakterów (m.in. dandys, czarodziej, charyzmatyk, syrena). Później 24 chronologicznie ułożone uwagi dotyczące samego procesu uwodzenia.
Całość napisana wręcz poetycko, jednak punkt widzenia zgadza się w większości z tym, co zawierają współczesne pozycje dotyczące podrywania. Nie dziwię się, że większość współczesnych PUG uważa tę pozycję za obowiązkową.