Jacek Bartosiak – Przeszłość jest prologiem
Najnowsza książka Jacka Bartosiaka stanowi zapis jego wystąpień publicznych, wykładów i debat z ostatnich 2-3 lat. Warto to sobie powiedzieć już na samym początku, bo automatycznie implikuje, że jeśli ktoś się na bieżąco zapoznaje z wystąpieniami tego geostratega (jak ja) to w zasadzie nic nowego w nowej książce nie znajdzie. I to jest mój zasadniczy zarzut do tej pozycji. Praktycznie nie wnosi nic nowego jeśli ktoś jest na bieżąco z wykładami na YouTube.
Owszem rozumiem jaka idea przyświecała tej książce – żeby zainteresować zmianami na świecie osoby, które nie śledzą tej materii na co dzień. Podać ją w lżejszej formule. Niemniej czuję się zawiedziony, że autor nie napisał dodatkowo czegoś od siebie, czegoś aktualnego, nieopublikowanego nigdzie indziej. Bo bez tego wygląda to trochę tak jakby wydawnictwo lub sam autor chcieli jak najmniejszym kosztem zdyskontować niewątpliwą popularność autora w ostatnim czasie.
To się układa w całość jeśli zwrócimy uwagę na bardzo dużą czcionkę (i marginesy) w książce, 35% kartek niezapełnionych w pełni treścią i całkiem wysoką cenę (prawie 80 zł). I choć książka ma 515 stron to moim zdaniem spokojnie można było ją zmieścić na 200-220. Myślę, że wtedy byłaby większa szansa „zdobyć” nowego czytelnika.